Bede...
Bede...
Bede...
Bede...
Bede tam gdzie
Twoje oczy
Dzi?ô na niebie
Rysowa³y w zamy?ôleniu ?ôwiat
Szklank¹ te¿
Gdzie twe usta
W poca³unkach
Zostawi³y ?ôlad
Bede tam gdzie nie
Nie by³o mnie
Bede tam gdzie nie
Spodziewam sie jeszcze
Bede tam gdzie
G³adzisz d³oni¹
Puste miejsce co w ciemno?ôci
Obok ciebie tonie
I w twym cieniu bede co
Nie odst¹pi cie na krok
I w twym ?ônie
Co opeta g³owe
Bede w dobrym s³owie i
Gdy w przekleñstwa miotasz z³y
Chocia¿ nie spodziewasz sie
Bede w sercu gdzie?ô na dnie
Bede tam gdzie nie
Nie by³o mnie
Bede tam gdzie nie
Spodziewam sie jeszcze
Bede tam gdzie nie
Nie by³o mnie
Bede tam gdzie nie
Spodziewam sie jeszcze
Gdzie nie
Nie by³o mnie